Dołączył: Czw Lut 25, 2010 10:07 Posty: 215 Skąd: ze świata obiektywności
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 12:26 Temat postu: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Drogi Zarządzie
czy to przypadkiem nie czas najwyzszy na zakonczenie Waszych osobistych animozji???
Czy nie powinniscie po prostu z honorem odejść ze swoich stanowisk???
Pana Tomasza zatrudniła poprzednia rada mimo mocno nieciekawych opinii w google nt dotychczasowej działalności tego pana w innych spoldzielniach
i za to powinna ta rada odpowiadać finansowo.
Pania prezes tez prawie wszyscy byli zauroczeni.
No cóz nie sprawdzila sie Pani,brakuje kompetencji a przede wszystkim doświadczenia w pracy z ludzmi.
Do tego wszystkiego otacza Pania grono " wszystko wiedzących podpowiadaczy"
Jak wskazuje ostatnie doswiadczenie z wyborem administratora sa to wyjatkowo zle,nietrafione podpowiedzi.
Zatrudnila Pani osobe bez nalezytego wykształcenia.
A kto tego pana przyprowadził do społdzielnii???
I jak to sie stalo , ze podobno pan mial kupione srednie wykształcenie a Pani tego nie zauwazyla????
Ten pan to juz podobno przeszlosc.
Jego miejsce ma zając nowa pani-pracownik tej spoldzielni
Mimo, ze pani ma wyksztalcenie to jest tio wyjątkowo rozdyskutowana , majaca wieczne pretensje do swiata pani, osoba -tzw ucho od sledzia prezesów, osoba , ktora wg mnie bedzie mocno konfliktowac ludzi sobie podleglych.
O tym co zlego dzieje sie obecnie miedzy czlonkami Zarzdu moznaby duuuzo wiecej napisać.
Obecna rada powinna w trybie pilnym odwołac oboje panstwa z zajmowanych stanowisk i rozpisać konkurs na nowych członków Zarzadu.
Nie widze innej mozliwości rozwiązania sporu.
Administracja SM Rozstaje stala sie w ostatnim czasie arena plotkarskich
posiedzen zamiast uczciwie pracować dla członków tej spoldzielni
Czlonkowie oplacaja Rade , Zarzad i co maja w zamian?
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 16:04 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Szanowny Red. Cebulo,
Obserwując dotychczasowe Pana wpisy mam wrażenie, że Pana wiedza o spółdzielni opiera się głównie na plotkach, a ponadto żywi Pan jakieś osobiste animozje do P. Prezes i dlatego nie potrafi Pan obiektywnie ocenić jej pracy. P. Mariola Kijewska to najlepszy prezes naszej spółdzielni od kilkunastu lat. To po wielu latach pierwszy prezes dla którego priorytetem jest dobro spółdzielni, a nie własny interes. Ponadto ma twardy charakter i nie da się tak łatwo złamać. Jej pracę utrudnia wiceprezes i to jego musimy się pozbyć. Co do administratora, to ma on średnie wykształcenie i proszę uważać, bo może Pan trafić przed sąd za zniesławienie.
Dołączył: Czw Lut 25, 2010 10:07 Posty: 215 Skąd: ze świata obiektywności
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 16:21 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Panie Red.Czosnek
moja wiedza opiera sie na faktach
byc moze Pan/Pani nalezy do grupy klatkowych dyskutantów skupionych wokół Pani Prezes
Nie targaja mna zadne animozje , lecz trudno patrzec bezczynnie jak zwalnia sie ludzi , za to , ze np nie pasuja do scenariusza naszego osiedlowego slonca narodu, czy reprezentuja inna opcje.
A jeszcze do tego mamy marinetkowa rade.....
przykre ale prawdziwe....samo zycie szkoda , ze za nasze pieniadze!!
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 19:07 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Proszę podać konkrety, kogo wg Pana/Pani niesłuszne zwolniono, czy ta osoba odwołała się do sądu pracy, czy została przywrócona, albo uzyskała odszkodowanie. Wtedy będziemy mogli mówić o niesłusznym zwolnieniu.Proszę opierać się rzeczywiście na faktach, a nie na plotkach i pomówieniach.
Dołączył: Czw Lut 25, 2010 10:07 Posty: 215 Skąd: ze świata obiektywności
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 20:00 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Nie mam zamiaru wdawac sie z Pania w polemike.....Pani doskonale wie o czym pisze
Nie jest Pani dla mnie partnerem do zadnej dyskusji.
Blablanie to nie moje metody.
Wysłany: Nie Paź 15, 2017 22:01 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Szanowna Pani,
Brak Pani rzeczowych argumentów, więc próbuje Pani dezawuować moją osobę. Nie wiem niestety o czym Pani mówi, bo na ile ja się orientuję, to żaden pracownik spółdzielni nie został zwolniony bez konkretnych zarzutów. Jeśli jest inaczej - proszę to udowodnić. A jeśli nie ma Pani dowodów, to rzeczywiście lepiej zakończyć tę dyskusję.
Wysłany: Wto Paź 17, 2017 10:08 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
To się wtrącę. Proszę powiedzieć, dlaczego po przyjęciu tak "kompetentnej" osoby, jaką jest Wysocki odeszło z pracy około 12 osób?
Dlaczego też została zatrudniona osoba, która została zwolniona (niestety za porozumieniem stron, więc droga otwarta) za mobbing?
Wysłany: Wto Paź 17, 2017 17:14 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Po zatrudnieniu P. Wysockiego z pracy odeszło dokładnie 5 (! ) osób. Jednej skończyła się umowa, jedna odeszła na emeryturę, jedna złożyła wypowiedzenie, a 2 zostały zwolnione za mobbing w wyniku skargi kilku pracowników. I dlatego przywrócono do pracy panią, która została oskarżona o mobbing, bo oskarżały ją te właśnie osoby, które same nękały innych pracowników. W tej sytuacji ich oskarżenia straciły wiarygodność i stanęły pod znakiem zapytania. Ponieważ praca tej pani przez wiele lat była oceniana b. wysoko, P. Prezes postanowiła dać jej jeszcze jedną szansę.
Dołączył: Czw Lut 25, 2010 10:07 Posty: 215 Skąd: ze świata obiektywności
Wysłany: Nie Paź 22, 2017 18:25 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Apeluje do czlonkow Zarządu o zainteresowanie się pracownikami Administracji SM Rozstaje rozsiewajacymi od jakiegoś czasu oszczercze,chamskich ploty na temat osoby byłego prezesa tej spoldzielnii, Pana Andrzeja W.
Czy ci ludzie naprawde mają za duzo wolego czasu?????
a moze juz niektorzy powinni odejsc??
Wysłany: Czw Lis 02, 2017 8:27 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Rozśmiesz mnie to,że dwie panie zostały zwolnione za mobbing.Szkoda ,że pani prezes jest osobąstronniczą,i slucha tylko jednej osoby .Pani dozorczyni która ze wszyskim lata ,latala na skargi.Wystarczyło ,że zle spojrzalo się na tą panią a ona leciała i leci dalej do pani prezes na skargę. druga zasadnicza sprawa dlaczego pani która była oskarżona o mobbing pracuje jako administrator.To,że nie zostało wobec tej pani wniesione oskarżenie to zawdzięczac tylko pani prezes .To ona zamiotła sprawę,pod dywan.A teraz ją spowrotem zatrudniła.Wstyd i to wielki wstyd
Wysłany: Czw Lis 02, 2017 22:10 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Oskarżenia o mobbing pochodziły od kilku osób, a nie od 1 dozorczyni i były na tyle poważne, że nawet związki zawodowe zgodziły się na zwolnienie tej osoby, piastującej bardzo wysokie stanowisko w ich strukturze. Gdyby Pani Prezes była stronnicza, to nie poszłaby na żadne negocjacje ze związkami, tylko wlepiła dyscyplinarkę i skierowała sprawę do prokuratury. Tak więc te panie powinny całować Panią Prezes po rękach, że skończyło się to dla nich jedynie zwykłym zwolnieniem z pracy.
Co do starej nowej pani administrator, to pisałem już o wątpliwej wiarygodności dotyczących jej oskarżeń. Być może nie pozwalała na obijanie się w pracy, załatwianie w czasie pracy różnych fuch, zakupów, spotkań towarzyskich, itp. i dlatego osoby, które miały problemy z przestrzeganiem dyscypliny pracy, uknuły spisek, żeby się jej pozbyć. Pani Prezes niczego nie zamiotła pod dywan. Jak ktoś był niezadowolony z jej decyzji, zawsze miał otwartą drogę sądową. Trzeba było z niej skorzystać, a nie wypisywać teraz głupoty na forum, licząc, że ktoś się może na nie nabierze!!!
Wysłany: Pią Lis 03, 2017 14:46 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Szanowny Red. Cebulo,
Sformułowanie o całowaniu po rękach to przenośna, która oznacza, że zwolnione osoby mają wobec Pani Prezes ogromny dług wdzięczności, bo cała sprawa mogła się dla nich bardzo źle skończyć.
Wysłany: Pon Lis 06, 2017 17:10 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Doskonale wiadomo ,że pani administrator stosowała mobbing wobec pracowników,i to nie tych ktorzy zosali zwlnieni niby za mobbing wobec urojeń innej praownicy .Z tego co mi wiedomo to pani administrator bardzo zabiegała o powrót do pracy.Do tej pory jest tak jak bylo,pani administrator podzieliła sobie ludzi jednym wolno wszystko ,drugim nie wolno nic.Mało tego twierdzi pani,że za mobbing zostaly zwolnione osoby a co z ta pania ktora teroryzuje wszystkih pracowników .Tu nabrana jest woda w usta bo ta osoba obstaje za panią prezes.Tak przestrzegane jest prawo .Jak to się ma do wszystkiego skoro pani prezes kupuje sobie lojalnosć.a w zyciu nie oto chodzi.I na prawdę nie oto chodzi aby obracać kota ogonem.Tylko trzeba przyjąc krytykę tak jak jest.
Wysłany: Pon Lis 06, 2017 19:08 Temat postu: Re: Apel do Zarządu SM Rozstaje
Jeszcze raz powtarzam, że oskarżenia o mobbing przez zwolnione osoby pochodziły od KILKU pracowników i nie były to żadne "urojenia" 1 dozorczyni. Co do P. administrator, to ja słyszałem tylko o zarzutach od właśnie tych zwolnionych obwinionych. Poza tym, jak już pisałem, zawsze otwarta jest droga sądowa. Dlaczego nikt się nie poskarżył do sądu? Prawdopodobnie dlatego, że niektórzy pomylili mobbing z egzekwowaniem dyscypliny pracy. Część dozorców została rozpuszczona przez poprzednie administratorki i kiedy skończyła się ich era, to natychmiast pojawiły się krzyki, że nastał terror. Nowi administratorzy np. przyłapali 3 dozorczynie siedzące w trakcie pracy u jednej z nich na rejonie i pijące kawę. Panie były zszokowane, że ktoś ośmiela się mieć do nich o to pretensje, bo "p. Małgosia i p. Beatka zawsze mówiły, że można iść do koleżanki na kawę". Inne przejawy tego "terroru" to konsekwencje za spóźnienia, za wcześniejsze wyjścia, za opuszczanie stanowiska w trakcie pracy, itp. Ale to dotyczy wszystkich dozorców, więc nie wiem o co chodzi w tym, że rzekomo jednym wszystko wolno, a drugim nic. Proszę o konkrety! Krytykę można przyjąć, jeżeli jest oparta na rzeczywistych, prawdziwych zarzutach, a nie na jakichś plotach i pomówieniach!!!
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.