Dołączył: Nie Maj 21, 2017 13:52 Posty: 39 Skąd: Gdańsk Zaspa
Wysłany: Śro Lip 03, 2019 22:02 Temat postu: Czas na "Uczciwe Rozstaje"
Szanowni Członkowie S.M. „Rozstaje”!
Mamy za sobą obrady Walnego Zgromadzenia Członków.
Tak jak przewidywałem większość z obecnych nie chciała odwoływać kolejnych członków zarządu. Mieszkańcy w moim odczuciu chcą spokoju, stabilizacji.
I dobrze, Zarząd w obecnym składzie pracuje dopiero od kilku miesięcy, cały czas się uczy i nawet gdy popełnia (mam nadzieję) niezamierzone błędy musi mieć czas i szansę na ich poprawienie, a poprzez pracę i uzyskiwane dobre wyniki finansowe na przekonanie niezdecydowanych do siebie.
Z tym wszystkim zgadzam się oczywiście, ale jednocześnie powiem, ja wymagam więcej!
Wymagam od organów władzy Spółdzielni (Zarządu, Rady Nadzorczej) przestrzegania przepisów, regulaminów, szanowania praw członków, uczciwości i transparentności działania.
Tak Szanowny Zarządzie, tylko w ten sposób, a szczególnie poprzez rzetelną pracę, buduje się poparcie uczciwych członków spółdzielni (a takich jest zdecydowanie więcej).
Może warto zastanowić się dlaczego – jak ostatnio słyszałem – niektóre osoby komentując tegoroczne Walne Zgromadzenie, określają je „cyrkiem” w którym nigdy więcej nie chcieliby uczestniczyć?
W 2018 roku wiele osób, w tym kilku członków byłej Rady Nadzorczej poprosiło mnie o udział w czasowej komisji ds. kontroli umów wieloletnich. Jak tylko przedstawiliśmy wyniki i wnioski pokontrolne, zacząłem być traktowany jak ich i obecnego Zarządu największy wróg.
Nie mogę zrozumieć dlaczego?
Często zastanawiałem się, czego te osoby ode mnie oczekiwały? Ukrywania faktów, pisania nieprawdy?
Propagandę sukcesu, dezinformację, manipulowanie mieszkańcami już przerabialiśmy. Ja w tym nie będę brał udziału.
Dlaczego na tegorocznych obradach Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni, nikt z członków byłej już rady nadzorczej (i ponownie kandydujących), nawet nie zająknął się na temat tej kontroli, nie przedstawił członkom spółdzielni jej wyników czy wniosków pokontrolnych?
A byli do tego zobowiązani chociażby przepisami Statutu Spółdzielni.
Bo przedstawione wnioski mogą być niewygodne nie tylko dla byłego ale i obecnego Zarządu Spółdzielni, a także dla byłych Rad Nadzorczych, których kilku członków ponownie zostało wybranych do nowej Rady Nadzorczej kadencji 2019-2022?
Podczas swoich prezentacji jako kandydata do R.N. –na poszczególnych częściach Walnego Zgromadzenia – wielokrotnie mówiłem, członkowie rady nadzorczej muszą pamiętać że są przedstawicielami członków spółdzielni, a nie kolegami, znajomymi czy sąsiadami członków Zarządu Spółdzielni.
Nie mogą więc milczeć, chować protokołów z kontroli do szuflady, udawać że nic złego w spółdzielni się nie działo. My członkowie spółdzielni mamy prawo do pełnej wiedzy o wynikach działań kontrolnych rady nadzorczej, wiedzy która może być podstawą naszych wyborów (głosowań) na walnym zgromadzeniu.
Często zadaję sobie pytanie, czego możemy się spodziewać po osobach które ponownie zostały wybrane do rady nadzorczej, a które w przeszłości nie zawsze wywiązywały się z powierzonych obowiązków?
Dołączył: Nie Maj 21, 2017 13:52 Posty: 39 Skąd: Gdańsk Zaspa
Wysłany: Śro Lip 03, 2019 22:08 Temat postu: Re: Czas na "Uczciwe Rozstaje"
Jak wielokrotnie mówiłem, chciałbym mieszkać w uczciwie i dobrze zarządzanej spółdzielni. Przez wiele lat swojej działalności społecznej, wspólnie z wieloma z Was walczyliśmy o poszanowanie praw członków i pozytywne zmiany w naszej spółdzielni.
Wielkim i przykrym zaskoczeniem była dla mnie decyzja (wydawało mi się) bliskich mi osób, z którymi tyle lat współpracowałem, a które namawiały do skreślania mojego nazwiska(niegłosowania na mnie), jako kandydata na członka rady nadzorczej i głosowania na osoby, które w poprzednich latach, jako członkowie byłych rad nadzorczych, zawiodły nasze zaufanie.
Widać zapomnieli o kim niedawno pisali „… gdzie byłaś rado nadzorcza, …dlaczego znów zasiadacie w nowej radzie, …nie możecie piastować tak zaszczytnych funkcji”.
Fałsz i obłuda!
Składając wniosek o zmianę sposobu głosowania przy wyborze członków rady nadzorczej, członek spółdzielni ma jeden głos i wybiera tylko jednego kandydata, mówiłem że dotychczasowa metoda głosowania pozwala grupie osób działających w zmowie (np. reprezentujących 51% obecnych) zdominować zebranie i za każdym razem wybrać tylko swoich kandydatów.
Czy tak było w 2016 roku kiedy wmawiano innym, że tylko grupa 11 wskazanych osób nie pozwoli na upadek spółdzielni?
Pamiętam jak wtedy niektórzy krytycznie mówili i pisali „…i tak oto władza oraz „ważne” osoby zadecydowały jaki ma być skład Rady Nadzorczej na kadencję 2016-2019”
Czy tak było i tym razem w 2019 roku? Gdzie są Ci krytycy z 2016 roku, rozumiem, „punkt widzenia zależy od punktu siedzenia”.
„Nieważne jakimi metodami, ważne że jesteśmy nowymi członkami rady nadzorczej”.
Mam wiele uwag dotyczących tegorocznego Walnego Zgromadzenia w tym wyboru członków nowej Rady Nadzorczej.
Wyrazem tego jest moje stanowisko zaprezentowane na Kolegium i odmowa podpisania Protokołu. Ponieważ moje Oświadczenie nie zostało zamieszczone wraz z Protokołem Kolegium na stronie internetowej Spółdzielni, w części przedstawiam je poniżej:
Zbigniew Furmaniak Gdańsk, dnia 17.06.2019 r.
Przewodniczący Kolegium
Walnego Zgromadzenia Członków S.M. „Rozstaje” z czerwca 2019 roku
Oświadczenie
Szanowni Członkowie Kolegium.
„Mam szereg wątpliwości co do prawidłowości organizacji i przebiegu obrad tegorocznego czerwcowego Walnego Zgromadzenia Członków S.M. „Rozstaje” w Gdańsku, co mogło mieć duży wpływ na wynik głosowań. Dlatego nie zgadzam się z wykazem podjętych uchwał, przedstawionym w Protokole z posiedzenia Kolegium.
Nie zgadzam się, na automatyczne podliczenie łącznych głosowań na podstawie protokołów każdej części Walnego Zgromadzenia, bez rzetelnej weryfikacji wszelkiej dokumentacji będącej składnikiem/załącznikiem tych protokołów, w tym list obecności i pełnomocnictw stanowiących główną podstawę do udziału w Zgromadzeniu i oddania głosu.
Dlatego też odmawiam podpisania protokołu z posiedzenia Kolegium z dnia 17.06.2019 roku”...
W tym miejscu apel do Państwa, jeżeli macie jakąś wiedzę dotyczącą nieprawidłowości na Walnym Zgromadzeniu, może jakieś nagranie z telefonu komórkowego, cokolwiek, pomóżcie!
Wszystkie osoby którym leży na sercu dobro naszej spółdzielni (nasze członków), które lubią udzielać się społecznie (mile widziane wykształcenie lub doświadczenie prawnicze), zapraszam do ewentualnej współpracy.
Dołączył: Nie Maj 21, 2017 13:52 Posty: 39 Skąd: Gdańsk Zaspa
Wysłany: Nie Sie 16, 2020 20:35 Temat postu: Re: Czas na "Uczciwe Rozstaje"
Witam Członków Spółdzielni Mieszkaniowej „Rozstaje”!
Jak już wcześniej na tym Forum informowałem Państwa, mając szereg wątpliwości co do prawidłowości organizacji i przebiegu obrad Walnego Zgromadzenia Członków S.M. „Rozstaje”, odmówiłem podpisania Protokołu z posiedzenia Kolegium z dnia 17.06.2019 r.
Niestety, przez kilka miesięcy nie było żadnego odzewu, czy próby merytorycznej rozmowy ze strony Zarządu jak i Rady Nadzorczej.
Aby moje kolejne działania nie pozostawały jedynie cichym protestem, postanowiłem poinformować Was, że złożyłem do Sądu Okręgowego w Gdańsku Pozew o stwierdzenie nieważności, ewentualnie o ustalenie nieistnienia Uchwały Nr 10/2019 Walnego Zgromadzenia Członków Spółdzielni z dnia 17.06.2019 roku, w sprawie wyboru Rady Nadzorczej kadencji 2019 – 2022.
Żądanie pozwu, w mojej ocenie, wynika min. z uchybień formalnych dotyczących warunków i trybu jej podejmowania, które miały lub mogły mieć wpływ na jej treść.
Uważam, że nie można zaakceptować, min. nieuczciwych zachowań niektórych osób, które mogły doprowadzić do korzystnych dla nich głosowań i wyborów.
Również nie powinniśmy akceptować tego, aby o naszych wewnętrznych sprawach decydowały głosując jako pełnomocnicy, osoby nie mieszkające na terenie spółdzielni, nie będące członkami spółdzielni a nawet (o zgrozo) obcokrajowcy.
Czytając w mediach o nieprawidłowościach mających miejsce w innych spółdzielniach mieszkaniowych, a mających związek z pełnomocnictwami, uważam, że w Statucie Spółdzielni, powinny zostać wprowadzone regulacje, ograniczające ewentualne nadużycia w tym temacie.
Szanowni Członkowie, bierność i milczenie zachęcają!
Nawołując do odwagi i działania, ponownie zwracam się z prośbą do tych wszystkich, którzy chcieliby pomóc, a byli świadkami lub mają wiedzę o jakichkolwiek nieprawidłowych działaniach mających wpływ na organizację czy przebieg obrad walnego zgromadzenia (na przykład na temat pozyskiwania pełnomocnictw czy przekazywania pełnomocnictw częściowo niewypełnionych).
Ewentualny kontakt na tym forum lub mailowo na adres jezy04@wp.pl
Za wszelką pomoc z góry dziękuję.
Dołączył: Nie Maj 21, 2017 13:52 Posty: 39 Skąd: Gdańsk Zaspa
Wysłany: Pon Lis 29, 2021 11:27 Temat postu: Re: Czas na "Uczciwe Rozstaje"
Czy Umowa dzierżawy działki 110/15 z grudnia 2014 roku może zbulwersować?
Jak większość z Was zauważyła, w czerwcu na części byłej działki nr 115/10 (przy Falku) tj. pomiędzy ul. Burzyńskiego 6, ul. Burzyńskiego 12 a al. Jana Pawła II, dzierżawca tego terenu rozpoczął prace związane z budową pawilonów handlowo-usługowych.
Inwestycja ta wzbudza wiele kontrowersji wśród członków spółdzielni, dlatego tym którzy się nią interesują i chcieliby wiedzieć więcej, powiem głośno to o czym wielu z Was dyskutuje, czego się domyśla i co może oburzać.
W mojej ocenie Umowa dzierżawy tej nieruchomości gruntowej jest kolejnym przykładem braku dobrego zarządzania naszym majątkiem i braku właściwego nadzoru ze strony Rady Nadzorczej. Być może, niektórzy nazwaliby takie działania niegospodarnością.
W tym przypadku, Zarządy Spółdzielni, przy akceptacji Rad Nadzorczych, zamiast dążyć do maksymalizacji dochodu z działalności gospodarczej, aby następnie w jak najszerszym zakresie zaspokajać potrzeby mieszkańców-członków spółdzielni, wydzierżawiły jedno z najcenniejszych naszych aktywów za przysłowiowe „marne grosze”.
Dlaczego tak uważam?
Po pierwsze, w mojej ocenie (i nie tylko) inwestycja powinna być realizowana we własnym zakresie, czyli przez samą spółdzielnię „Rozstaje”.
Jestem pewien, że z finansowaniem nie byłoby problemu.
Co więcej, koszty inwestycji byłyby odpisywane w koszty uzyskania przychodów, tym samym uzyskiwalibyśmy dodatkową korzyść, w postaci zmniejszenia podatku dochodowego. Myślę, że w okresie ostatnich kilku lat, tylko w ramach opłaty podatku dochodowego od działalności gospodarczej, wpłaciliśmy do urzędu skarbowego kwotę, która pewnie w dużej części pokryłaby koszty inwestycji.
W przybliżeniu policzmy z jakiego dochodu „zrezygnowaliśmy”:
W 2015 roku całkowity koszt wybudowania pawilonu handlowego (typu „biedronka” to było około 2-2,5 mln zł. za 2000m2 powierzchni (według ogłoszeń firm z tamtego okresu).
Załóżmy, że nasza inwestycja to 3000 m2 czyli całkowity koszt to niecałe 4 mln zł. Po wybudowaniu, przy cenie wynajmu około 80-100 zł/m2 miesięcznie otrzymywalibyśmy od 240 do 300 tysięcy złotych.
Po odliczeniu kosztów utrzymania, zarządzania i ewentualnego kosztu kredytu (np. 2 mln na 5 lat przy oprocentowaniu na 10% - rata 36.660 zł), nasz zysk mógłby wynosić od 160 do 200 tysięcy złotych!!!
Komu i dlaczego zależało aby te pieniądze zarabiał prywatny inwestor a nie spółdzielnia czyli my członkowie?
Po drugie, żenująco niska wysokość czynszu dzierżawnego. Do dziś nie rozumiem, dlaczego to inwestor jest głównym beneficjentem tej umowy. Wszyscy wiemy, że inwestycja to nie działalność charytatywna. Ale nie może tak być, że zysk inwestora z tytułu najmu powierzchni handlowej (oczywiście już po wybudowaniu pawilonów), będzie kilkanaście razy większy od naszego zysku z czynszu dzierżawnego.
O tym, że jest to nie tylko moja opinia, świadczy również ulotka propagandowa wrzucana do skrzynek mieszkańców przed Walnym Zgromadzeniem w 2019 roku, w której autorzy opracowania, członkowie spółdzielni „Rozstaje” piszą min.
Czynsz dzierżawny wynosi zaledwie …. zł za m2 miesięcznie!!!, podczas gdy ceny rynkowe w tamtym czasie to ….. za m2 (mogę tylko podać, że wg autorów ulotki jest to kwota około 3-4 razy mniejsza od rynkowej), a to oznacza mniejszy zysk dla spółdzielni o ponad 1 milion zł rocznie!!!
(Może warto zapytać wpisane na ulotce autorki opracowania, co zrobiły teraz kiedy zostały członkiniami Rady Nadzorczej, aby osoby winne opisywanych przez nie nieprawidłowości poniosły odpowiednie konsekwencje?).
Po trzecie, siedmioletnie opóźnienie w realizacji tej inwestycji, co oznacza brak kilkuset tysięcy złotych z tytułu opłat za ten okres od dzierżawcy terenu.
Ps. Dla zainteresowanych – w siedzibie spółdzielni można zapoznać się z w/w Umową dzierżawy wraz z aneksami, a także z najważniejszymi uwagami i wnioskami wynikającymi z kontroli tej umowy, zawartymi w Protokole z kontroli umów wieloletnich, przeprowadzonej w 2018 roku, przez Komisję czasową powołaną przez Radę Nadzorczą.
Dołączył: Nie Maj 21, 2017 13:52 Posty: 39 Skąd: Gdańsk Zaspa
Wysłany: Czw Maj 05, 2022 23:17 Temat postu: Re: Czas na "Uczciwe Rozstaje"
Szanowni Członkowie S.M. Rozstaje.
Zakończył się proces sądowy związany z moim powództwem o ustalenie nieistnienia, ewentualnie o stwierdzenie nieważności Uchwały WZ z dnia 17.06. 2019 roku, w sprawie wyboru Rady Nadzorczej kadencji 2019 – 2022.
Prawomocnym wyrokiem Sądu Apelacyjnego pozew został oddalony.
Niemniej chciałbym podzielić się z Państwem niektórymi aspektami tej sprawy.
Z przykrością muszę poinformować, że Zarząd Spółdzielni, przy aprobacie Rady Nadzorczej, wbrew obowiązującym przepisom (Ustawy, Statutu, jak i przepisom K.p.c. Art. 3, Art. 129 par. 1 ), systematycznie odmawiał udostępnienia dokumentów Walnego Zgromadzenia tj. pełnomocnictw do udziału w tym Zgromadzeniu i listy obecności członków.
Nawet pomimo przedstawionej opinii prawnej Związku Rewizyjnego Spółdzielni Mieszkaniowych w Warszawie, który stwierdził, że nie ma przeciwwskazań dla członków spółdzielni do przeglądania całości dokumentacji, w tym pełnomocnictw i listy obecności.
W związku ze złożonym wnioskiem o udostępnienie w/w dokumentów, Zarząd poinformował mnie, że pełnomocnictwa i lista obecności członków na obradach, nie zostaną udostępnione, albowiem uprzywilejowałoby to mnie w postępowaniu sądowym, a ponadto pozyskane w ten sposób informacje zostałyby przeze mnie wykorzystane w celach sprzecznych z interesem Spółdzielni i wyrządziłoby Spółdzielni znaczną szkodę.
Przedstawię fragmenty pisma jakie otrzymałem od Zarządu w związku ze złożonym wnioskiem o udostępnienie w/w dokumentów.
… dokumentacja ta nie zostanie Panu udostępniona, albowiem powyższe uprzywilejowałoby Pana w w/w postępowaniu.
… istnieje obiektywna, uzasadniona obawa, że pozyskane w ten sposób informacje, zostałyby wykorzystane przeze Pana w celach sprzecznych z interesem Spółdzielni i przez to wyrządziłoby Spółdzielni znaczną szkodę.
Czyżby zdaniem Zarządu uczciwe wyjaśnienie, czy np. proces związany z udzieleniem pełnomocnictw był zgodny z przepisami, a Rada Nadzorcza została wybrana głosami osób wyłącznie do tego uprawnionych, nie leżało w interesie Spółdzielni? Dlaczego?
Czyżby korzystanie przez członka spółdzielni z ustawowego prawa do wytoczenia powództwa o stwierdzenie nieważności uchwały, jest działaniem sprzecznym z interesem Spółdzielni i wyrządzało Spółdzielni znaczną szkodę?
Ostatecznie w styczniu 2022 roku, po prawie trzech latach od WZ, Zarządzeniem Sądu Apelacyjnego, powyższe dokumenty jako dowody w sprawie, zostały dostarczone przez Zarząd (Pozwaną) do akt sądowych.
Analiza tych dokumentów dowiodła, że w Walnym Zgromadzeniu Członków w 2019 roku, jako pełnomocnicy brało udział kilkunastu obcokrajowców. Z zeznań świadka jak i danych osobowych tych osób (imię i nazwisko) wynika, że była to zorganizowana grupa osób przypuszczalnie narodowości ukraińskiej.
Ponadto z zapisów w pełnomocnictwach wynika, że kilkudziesięciu pełnomocników legitymowało się dowodem osobistym wydanym nie przez gminę Gdańsk, tylko przez inne gminy w Polsce. Świadczyć to może, że część z tych osób nie była członkami spółdzielni, nie była zameldowana lub nie mieszkała w zasobach mieszkaniowych spółdzielni.
Dodam, że np. 10 pełnomocników biorących udział w WZ, legitymowało się dowodem osobistym wydanym przez wójta małej gminy z województwa łódzkiego, co wydaje się nieprawdopodobnym przypadkiem.
W piśmie procesowym dowodziłem, że charakter pisma, barwa użytego tuszu, odręcznych wpisów zawartych w pełnomocnictwach wskazuje, że w części z nich, dane osobowe mocodawcy oraz dane osobowe pełnomocnika, zostały wpisane przez dwie różne osoby.
Świadczyć to może, że niektórzy z mocodawców przekazywali pełnomocnictwo częściowo nie wypełnione, tzn. bez wpisania imienia i nazwiska pełnomocnika.
Takie pełnomocnictwa in blanco mogły być przekazywane innym osobom, niezgodnie z intencją mocodawcy, czyli osobom nieuprawnionym.
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.